Święto pracy mamy dopiero 1 maja, ale piłkarze GKS-u Tychy będą go obchodzili zdecydowanie szybciej. Choć brzmi to trochę jak prima aprilis, to nie są to żarty, bo w lany poniedziałek zagramy z Motorem. Zapinamy pasy i ruszamy w drogę do Lublina.
Święto pracy mamy dopiero 1 maja, ale piłkarze GKS-u Tychy będą go obchodzili zdecydowanie szybciej. Choć brzmi to trochę jak prima aprilis, to nie są to żarty, bo w lany poniedziałek zagramy z Motorem. Zapinamy pasy i ruszamy w drogę do Lublina.