Po kwadransie gry musiał opuścić boisko, a w kolejnych godzinach czekał na ostateczną diagnozę. Ta niestety okazała się bardzo zła, bo pomocnika "Trójkolorowych" czeka kilkumiesięczna przerwa.
Po kwadransie gry musiał opuścić boisko, a w kolejnych godzinach czekał na ostateczną diagnozę. Ta niestety okazała się bardzo zła, bo pomocnika "Trójkolorowych" czeka kilkumiesięczna przerwa.