OFICJALNA STRONA KLUBU PIŁKARSKIEGO GKS TYCHY
BETCLIC 1 LIGA
2024-06-10
Krzysztof Trzosek
KP GKS Tychy

Nazywane są legalnym dopingiem, bo regenerują po wysiłku i kontuzjach. Komory hiperbaryczne są stosowane przez sportowców na całym świecie. Ambasadorami tlenoterapii mogliby bez wątpienia zostać Cristiano Ronaldo, Iga Świątek czy Michael Phelps. W ubiegłym sezonie z takich zabiegów korzystali piłkarze GKS-u Tychy i widoczne efekty były widoczne już po pierwszej wizycie. 

- Poprawiamy wydolność i szybciej regenerujemy się po urazach czy przemęczeniach. Stężenie tlenu jest pomiędzy 95-98%. Jest to zdecydowanie większa wartość od tej, którą oddychamy na zewnątrz. Tlen z naszej komory zdecydowanie lepiej przenika do krwi, dlatego jest to turbo regeneracja – mówi Monika Szczepańska, Tlenowa Odnowa - Gabinet Tlenoterapii w Tychach.

Światowa Agencja Dopingowa określiła komory hiperbaryczne mianem legalnego dopingu! Według badań dodatkowa dawka tlenu skraca wyleczenie skręconej kostki z ośmiu do czterech dni. Szkockie badania przeprowadzone na piłkarzach dowodzą, że tlenoterapia pomaga w odzyskaniu pełnej sprawności po dużych obciążeniach i przyspiesza regenerację aż o 70%. – W momencie, kiedy rozgrywamy trzy spotkania w tygodniu czy mamy większe obciążenia na treningach, to po wizycie w komorze czujemy się zdecydowanie lepiej. Bardzo szybko jesteśmy w stanie wrócić do formy – dodaje Bartosz Śpiączka, zawodnik GKS-u Tychy.

Komorę hiperbaryczną w swoim domu posiada Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w trakcie Euro 2016 naciągnął wiązadła w kolanie lewej nogi. Jak donosiła wówczas Marca (hiszpańskie czasopismo sportowe) dzięki tlenoterapii jego okres rekonwalescencji zdecydowanie się skrócił.

Na własnej skórze przekonał się również o tym zawodnik GKS-u Tychy. Marcel Błachewicz po ciężkiej kontuzji korzystał z wizyty w komorze hiperbarycznej i efektu odczuł już po pierwszym wejściu – W momencie kiedy złapałem kontuzję, zacząłem przychodzić regularnie na komorę i bez wątpienia bardzo mocno pomogła mi ona w rehabilitacji. Na pewno mogę być bardzo zadowolony, bo czuję się zdecydowanie lepiej – podkreśla Marcel Błachewicz, zawodnik GKS-u Tychy.

Cały zabieg trwa 70 minut i jest on zupełnie bezbolesny. Co więcej podczas wizyty w komorze hiperbarycznej można odpocząć, a nawet się zrelaksować. – W trakcie można sobie uciąć drzemkę, co jest bardzo wskazane w komorze. A dlaczego? Otóż godzina snu w trakcie zabiegu jest porównywalna z 3-4 godzinami snu normalnego. W czasie sesji do wnętrza komory można zabrać również książkę czy tablet – dodaje Monika Szczepańska, Tlenowa Odnowa - Gabinet Tlenoterapii w Tychach.

Obecnie sportowcy mogą korzystać z wielu nowinek technologicznych i zabiegów poprawiających regenerację. Tlenoterapia hiperbaryczna jest jednak nieinwazyjną, bezpieczną i co najważniejsze skuteczną metodą stosowanych przez najlepszych sportowców na całym świecie.

Udostępnij materiał: