W ramach 18. kolejki Betclic 1. Ligi GKS Tychy powalczy o zwycięstwo z Miedzią Legnica w ramach ostatniego w tym roku meczu wyjazdowego. Przed Trójkolorowymi nie lada wyzwanie, ponieważ drużyna z województwa dolnośląskiego znajduje się wśród trzech najlepszych ligowych drużyn, a ostatnie spotkanie przegrała w sierpniu.
W Legnicy mają chrapkę na awans
Miedź Legnica względem zeszłego sezonu zaliczyła niezły progres. Można powiedzieć, że dzięki swojej konsekwentnej grze jest ona brana pod uwagę jako kandydat do awansu na najwyższy szczebel rozgrywek w Polsce. MKS odniósł ostatnią ligową porażkę w sierpniu, co jasno wskazuje na to, że podopieczni Ireneusza Mamrota potrafią świetnie grać w defensywie. Dotychczas piłkarze z Legnicy zwyciężyli w dziesięciu meczach, czterokrotnie zremisowali, a ulegli w raptem dwóch spotkaniach. W ostatnich dwóch konfrontacjach ekipa z Legnicy zremisowała z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza - liderem tabeli oraz Wisłą Płock, która w klasyfikacji znajduje się również wysoko. Podczas niniejszych starć mogliśmy zauważyć problem z finalizacją ofensywnych akcji, co zdaje się być dobrym prognostykiem dla nas. Miedź obecnie plasuje się na 3. miejscu z dorobkiem 34. punktów. Dla naszych rywali będzie kluczowe, aby zgromadzić komplet punktów w ostatnich meczach rundy jesiennej. Stawką jest miejsce wicelidera, które obecnie zajmuje Arka Gdynia.
- Jest to zespół, który nie jest uzależniony od jednego zawodnika, odpowiedzialność za strzelanie bramek, za asysty rozkłada się na cały zespół praktycznie. Bodajże 9. zawodników ma przynajmniej 2 bramki, a nikt nie ma więcej niż 4. To naprawdę zespół, który ma dużo jakości. Bardzo duże doświadczenie, szybkie skrzydła, szybcy napastnicy, choć ostatnio nie grają takim typowym napastnikiem, tylko są to też zawodnicy, którzy dobrze czują się pomiędzy liniami, mogą schodzić w boczne sektory w budowaniu gry, ale też bardzo szybkie przejścia do kontrataków – tak podsumował naszego sobotniego przeciwnika analityk GKS-u, Dominik Dyduła.
Przerwijmy serię remisów i zwyciężmy!
Nasz klub w tym sezonie nie ma sobie równych pod kątem meczów z remisowym rozstrzygnięciem. Wszyscy mają ogromny apetyt na zwycięstwo, a w ostatnich meczach było naprawdę blisko, aby tego dokonać. Podopieczni trenera Skowronka w trwającej rundzie jesiennej pokazali, że z liderami tabeli potrafią walczyć jak równy z równym. Ostatni mecz z Górnikiem Łęczna Tyszanie zremisowali 2:2. Podczas potyczki widzieliśmy wiele wykreowanych sytuacji bramkowych, a Trójkolorowi pokazali trójkolorowy charakter i determinację.
- Granie w Łęcznej jest bardzo ciężkie, nie tylko dla nas, ale myślę, że dla wszystkich zespołów. Grają bardzo dobrze u siebie, w domu, więc myślę, że wyniki 2:2 nie jest taki zły – podsumował ostatnie spotkanie zdobywca jednej z bramek, Julek.
Obecnie GKS Tychy zajmuje 14. miejsce w tabeli z dorobkiem 14. punktów. Miejmy nadzieję, że te ostatnie mecze zakończą się po naszej myśli, a w rundzie wiosennej powędrujemy w górną część tabeli.
Mecz 18. kolejki Betclic 1. Ligi już w najbliższą sobotę o godzinie 14:30. Transmisja będzie dostępna na TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej. Rozjemcą spotkania będzie Tomasz Marciniak.