Aż 4 tygodnie od rozpoczęcia nowego sezonu Fortuna 1. Ligi musieli czekać kibice Trójkolorowych, żeby móc dopingować drużynę Dariusza Banasika na własnym stadionie. 3 wyjazdy i pełny dorobek punktowy sprawiły, że apetyt wśród tyskich fanów rośnie, nie tylko na kolejne oczka do ligowej tabeli, ale też na to, by liczniej dopingować GKS Tychy na Stadionie Miejskim.
Gdzie jest miejsce Białej Gwiazdy?
Kiedy wypowiemy głośno hasło „Wisła Kraków” od razu przed oczami pojawia nam się absolutnie topowa marka piłkarska, która od 1906 roku zajmuje swoje miejsce w polskiej w piłce nożnej. Choć biorąc pod uwagę historię klubu, zasoby ludzkie, wsparcie sponsorskie, działania marketingowe i kilkanaście innych kwestii, bez których klub sportowy działać prawidłowo nie będzie i otwarcie mówi się, że miejsce tego klubu jest w najwyższej klasie rozgrywkowej – to Wisły Kraków już drugi sezon z rzędu tam nie ma. A była blisko, bardzo blisko. Przez część sezonu zespół Białej Gwiazdy trzymał się kurczowo pierwszych miejsc w tabeli Fortuna 1. Ligi, by ostatecznie zanotować spadek na miejsce 4, które zapewniło Wiśle półfinał baraży z Puszczą Niepołomice. No i tam zimny prysznic… bolesna porażka na własnym stadionie przy ul. Reymana, w której to Żubry Tomasza Tułacza ograły Wisłę aż 4:1.
W zeszłym roku się nie udało, ale Wisła Kraków z pewnością nie zamierza złożyć broni. Czy Biała Gwiazda jest faworytem do awansu? Z pewnością jest, nie zmienia to faktu, że na początku sezonu zdarzyło się Wiślakom potknąć, gubiąc punkty w spotkaniu inauguracyjnym, remisując z Górnikiem Łęczna i niemalże remisując z Polonią Warszawa 3:3 (ostatecznie jednak sędzia główny meczu w stolicy nie uznał bramki wyrównującej Czarnym Koszulom, odgwizdując faul). W 3. kolejce Wiślacy zanotowali bezbramkowy remis ze Stalą Rzeszów.

Co się działo przed sezonem?
Drużyna trenera Sobolowskiego do sezonu przygotowywała się w swoim podkrakowskim ośrodku, wMyślenicach. Zespół rozegrał 4 sparingi: wygrali 3:2 wspotkaniu ze Stalą Mielec, 3:1 w meczu z Hapoel Beer Sheva, przegrali 0:2 z Polonią Bytom i zanotowali bezbramkowy remis z Zagłębiem Sosnowiec.
Powitań i pożegnań w drużynie Wisły Kraków nie brakowało. Z zespołu odeszło aż 9 zawodników, ale na ich miejsce wskoczyło 8nowych. Najgłośniejszym rozstaniem zBiałą Gwiazdą zdecydowanie było pożegnanie Luisa Fernandeza, który podpisał kontrakt z Lechią Gdańsk. Na jego miejscu pojawił się jednak Roman Goku, jakościowy piłkarz zPodbeskidzia Bielsko-Biała. Z krakowskiego zespołu zul.Reymonta odszedł jeszcze Sergio Benito, Konrad Gruszkowski, Alex Mula, ceniony wśród wiślackich kibiców Zdenek Ondrasek, Kacper Przybyłko, Daniel Hoyo-Kowalski, Momo Cisse i Patryk Plewka. Szeregi teamu Radosława Sobolewskiego zasilili: Alvaro Raton, Eneko Satrustegui, Dawid Olejarka, Szymon Sobczak, Jesus Alfaro, Patryk Gogół i Angel Baena.
Jaki cel przed Trójkolorowymi?
W Wiśle Kraków cel na obecny sezon jest jasny od samego początku – awans do PKO BP Ekstraklasy. W GKS-ie Tychy poniekąd też. Awans także jest celem trenera Banasika, należy jednak zadać najważniejsze pytanie: kiedy?
- Mówiłem, że prędzej czy później celem tutaj jest awans. Nie wyobrażam sobie, że ja tutaj przyszedłem do pracy, i że po to budujemy zespół, jest nowy właściciel, nowi piłkarze, żeby tak sobie grać i być w środku tabeli, czy walczyć o utrzymanie, bo to na pewno nie jest naszym celem. Natomiast myślę, że jak zbudujemy tę silną drużynę i zespół się zgra, to chcemy się liczyć w tej lidze. Nie wiem czy to będzie w tym roku – chciałbym – ale myślę, że w perspektywie czasu celem każdego zespołu i takiego miasta, jakim są Tychy jest to, żeby ta Ekstraklasa tutaj do nas zawitała – powiedział szkoleniowiec, Dariusz Banasik.
Piłkarskie święto na stadionie w Tychach
Mecze z Wisłą Kraków to w Tychach bezapelacyjnie piłkarskie święta. Wkażdym sezonie to właśnie te potyczki przyciągają na Stadion Miejski przy ul. Edukacji 7 prawie 7000 kibiców. Wykorzystanie atutu swojego boiska i dopingu Zielono-czarno-czerwonych kibiców to także marzenie naszego trenera.
- Myślę, że nasze ostatnie spotkania przełożą się na frekwencję na stadionie. Liczymy na to – ranga tego meczu jest wysoka. To taki przeciwnik, który wywołuje dodatkowe emocje, bo wszyscy wiemy, że Wisła Kraków jest najbardziej medialnym klubem w tej lidzie. Spodziewam się naszej dobrej gry i tego, że jak najwięcej kibiców przyjdzie na ten mecz i oczywiście, że będą nas wspierać. W imieniu moim i zespołu - i tutaj jest apel do kibiców - żeby nie siedzieć w domu tylko przyjść na mecz i nas dopingować – zwrócił się do kibiców Dariusz Banasik.

Wisła Kraków w większości spotkań to przeciwnik, który od razu wskazywany jest jako faworyt. Trener Banasik uczula swoich piłkarzy na pewną kwestię związaną właśnie z tą zależnością.
- Najważniejsza rzecz. My nie możemy się bać Wisły Kraków. Wiadomo, że tam jest dużo piłkarzy spoza Polski - obcokrajowców, dobrych zawodników. Gramy u siebie, chcemy wykorzystać atut własnego boiska, to, że już mecze wygraliśmy, mamy trochę punktów. Ja bym w ogóle na moich chłopaków takiej presji nie nakładał. Uważam, że odwaga, agresywność, wola walki plus własny stadion sprawią, że na pewno gramy o zwycięstwo, nie mamy się co bać tego przeciwnika – zakończył szkoleniowiec Tyszan.
Długi okres oczekiwania na spotkanie rozegrane na własnym boisku chcemy umilić naszym kibicom Trójkolorowym piknikiem rodzinnym, który rozpocznie się o godz. 15.00 na parkingu przy E7. O godz. 17.30 zapraszamy na Stadion Miejski, aby dopingować Trójkolorowych w meczu z Białą Gwiazdą. Transmisja spotkania w Polsat Sport.
Bilety:
- w piątek od godz. 12.00 - 18.00
- w dniu meczu od godz. 13.00 - 17.30 (5 zł droższe)
- online: https://bilety.kp-gkstychy.pl/

Obsada sędziowska meczu 4. kolejki z Wisłą Kraków:
Sędzia główny: Piotr Urban
Asystenci: Marcin Boniek, Bartosz Kaszyński
Sędzia techniczny: Szymon Łężny
VAR: Jarosław Przybył, Piotr Rzucidło