W sobotę Trójkolorowi wracają na własne boisko i powalczą o pierwsze, domowe zwycięstwo. A przeciwnikiem? Słonie z Niecieczy, które są liderem pierwszoligowych rozgrywek. Czeka nas zatem emocjonujący wieczór przy Edukacji 7.
Idą jak burza
Po ostatnim, niezbyt udanym dla Termaliki sezonie ten obecny, póki co, układa się znakomicie. Drużyna Marcina Brosza nie przegrała żadnego, z 6. spotkań (odnotowali 5. wygranych i 1 remis). Strzelili 17 bramek, a stracili 4. 5 goli na swoim koncie odnotował napastnik naszego sobotniego przeciwnika, Kacper Karasek, a 4 druga „Dziewiątka”, Andrzej Trubeha. We wszystkich spotkaniach, z wyjątkiem jednobramkowego remisu z Ruchem Chorzów, Słonie strzelały przynajmniej 2 bramki. Wszystko więc w nogach naszej obrony, która przecież sprawuje się bardzo dobrze. GKS Tychy jest zespołem, który w całej lidze stracił najmniej bramek, zaledwie 3. Zadanie specjalne przede wszystkim w nogach (lub głowach) naszej ofensywy. Nie musi być to taki dreszczowiec jak w ubiegłym sezonie przy Edukacji 7. 😊
Co mówi historia
Na 16 rozegranych spotkań z zespołem Niecieczy GKS Tychy wygrał 6 razy, zremisował raz, a przegrał 9. Z Termaliką mierzyliśmy się w sezonach: 2012/2013, 2013/2014, 2014/2015, 2018/2019, 2019/2020, 2020/2021, 2022/2023 i 2023/2024. Bilans niezbyt przychylny… No ale przecież to można zmienić już zaraz. I chociaż ostatni wynik w Niecieczy to już melodia przeszłości to z pewnością wszyscy tym bardziej czekają na zwycięstwo i odwet Trójkolorowych.
A jeśli już jesteśmy przy historii to barwy Słoni z Niecieczy reprezentował w ramach wypożyczenia z Wisły Płock Marcel Błachewicz. W pomarańczowych barwach rozegrał 27 spotkań, zdobył 3 bramki i zaliczył 1. asystę.