W ramach 15. kolejki Betclic 1. Ligi Trójkolorowi na wyjeździe stawią czoła Wiśle Kraków. Będzie to 10. spotkanie rozegrane z krakowską ekipą w historii trójkolorowego klubu.
Co słychać w stolicy małopolski?
Wisła Kraków przeżywa nietypowy okres. Ekipa z Reymonta w zeszłym sezonie sięgnęła po Puchar Polski, pokonując Pogoń Szczecin po dogrywce na PGE Narodowym. Jednocześnie nasi rywale zakończyli pierwszoligowe rozgrywki na zaledwie 10. miejscu z dorobkiem 50. punktów. W letniej przerwie “Biała Gwiazda” rozpoczęła bój w kwalifikacjach do Ligii Europy. Odpadła na poziomie ćwierćfinału, jednak dostała drugą szansę w grze o miejsce w Lidze Konferencji. Tam z kolei podczas finałowego etapu belgijski klub Cercle Brugge po dwumeczu wyeliminował Wisłę wygrywając 7:5.
A w lidze? Początek rozgrywek na zapleczu ekstraklasy nie zadowalał. W pierwszych siedmiu meczach drużyna zdobyła raptem 6. Punktów. W konsekwencji Kazimierz Moskal przestał pełnić funkcję szkoleniowca “Białej Gwiazdy”. Obowiązki 57-latka przejął tymczasowo Mariusz Jop. Był to świetny ruch włodarzy klubu, ponieważ od momentu zmiany zdobywcy Pucharu Polski zaliczyli wielki progres. W sześciu starciach drużyna wygrała aż pięć razy. Pierwszy mecz z nowym trenerem rozpoczął passę zwycięstw. W międzyczasie krakowski zespół pokonał Siarkę Tarnobrzeg i wywalczył awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Warto także wspomnieć o zwycięstwie nad liderem tabeli, Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 2:0. Obecnie Wisła Kraków plasuje się na 10. miejscu z dorobkiem 18. punktów. Należy pamiętać, że podopieczni Mariusza Jopa mają zaległe dwa mecze do rozegrania.
W najbliższym meczu derbowym nie wystąpi Marc Carbó. Hiszpański pomocnik doznał kontuzji w meczu z Wisłą Płock. Sytuacja ta skreśliła go z pierwszoligowych występów na minimum kilku tygodni, lub nawet kilku miesięcy. Jest to problem dla naszych rywali, ponieważ 30- letni zawodnik jest główną postacią w układance trenera Jopa i gdy tylko może wspiera Wisłę Kraków przez 90 minut, na pełnych obrotach.